Zostałam już sama. Jestem wolna. Wczoraj zakończył się mój związek. Po długotrwałych cierpieniach i walce. Dzisiaj, pełna zaufania odwiedziłam parę przyjaciół. Rozmawialiśmy również dużo o Bogu, cytatach z Pisma Świętego, później o Alfie i charyzmatach... W tym momencie przyszedł cudowny Duch Święty :) Skutecznie zabrał resztki smutku i cierpienia. Jednocześnie był żywym świadectwem dla moich znajomych. Rozważali wcześniej uczestnictwo w kursie Alfa, tuż przed moim wyjściem stwierdzili, że może w następnym semestrze się wybiorą. Gdy wróciłam do domu, okazało się, że "przypadkiem" moja przyjaciółka znalazła na poczcie kurs na swojej uczelni. Była bardzo zdumiona, ponieważ już nie używa tamtego adresu.
O Pocieszycielu, który przyszedł dzisiaj:
Zapowiedź Pocieszyciela
15 Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania.
16 Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam,
aby z wami był na zawsze -
aby z wami był na zawsze -
17 Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie
może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie,
ponieważ u was przebywa i w was będzie. 18 Nie zostawię was
sierotami: Przyjdę do was. 19 Jeszcze chwila, a świat nie będzie
już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć
będziecie. 20 W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a
wy we Mnie i Ja w was.
A tutaj tekst, na który natrafiłam wieczorem, idealnie
odzwierciedlający owe spotkanie :)))
Kochany Tata, co zsyła Pocieszyciela!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz